Muchy w oborze i chlewni

Jak pozbyłem się much w oborze.

Przez kilka lat miałem ten sam problem. Latem w oborze było pełno much. Wiadomo muchy to nic dobrego – po pierwsze są uciążliwe, po drugie przenoszą choroby. Walczyłem z nimi różnymi sposobami, stosowałem oprysk na muchy – bezskutecznie. Pytałem znajomych, czytałem fora, by wreszcie wypracować skuteczny sposób na pozbycie się much z obory.

Uważaj na muchy

Wiedziałeś, że za jednym dotknięciem muchy mogą przenieść nawet 6 milionów bakterii? Mucha siada na kale ludzkim. Pokrywające ją włosy przenoszą bakterie i pasożyty.

Te ostatnie upodobały sobie muchy, bo dzięki nim mogą się rozmnażać.

Zagrożenie dla zwierząt

Muchy są nosicielami niedokrwistości zakaźnej koni, ospy drobiu, choroby niebieskiego języka czyli pryszczycy rzekomej, czy różycy.

Niektóre gatunki much pasożytują bezpośrednio w zwierzętach składając jaja w ich ranach. Muchy zielone składają jaja nie tylko w ranach, ale i również w otworach nosowych, usznych i w fałdach skórnych. Myślisz, że jest to przyjemne dla zwierząt?

W oborze często jest gorąco, a to powoduje, że muchy są szczególnie aktywne. Muchy przez swoją uciążliwość, powodują rozdrażnienie u zwierząt. Badania wykazały, że przez to bydło spożywa mniej paszy, mniejszy jest zatem przyrost wagi, a np. w przypadku krów wydajność mleczna może spaść nawet o 20%.

Muchy niebezpieczne dla ludzi

Gdy wcześniej słyszałem, że muchy mogą zagrażać ludziom, od razu myślą wędrowałem do Afryki, gdzie mucha tse-tse sieje śmierć wśród mieszkańców. Polska mucha nie jest znacznie gorsza od afrykańskiej siostry. Dopiero gdy zacząłem czytać jak usunąć muchy z obory, dowiedziałem się jak poważne choroby przenoszą nasze polskie muchy. Owszem nie jest to malaria, żółta febra czy dżuma, ale inne groźne choroby: 

- dur brzuszny
- czerwonka
- tyfus
- gruźlica
- oraz niektóre schorzenia grzybicze i pasożytnicze

Na część z nich pewnie nie jesteś zaszczepiony, bo nie refunduje go NFZ. 

Jak przeczytałem o tym pomyślałem: tak pewnie zarażenia występują raz na milion. Zacząłem drążyć temat, by dowiedzieć się jak to wygląda w praktyce. 

Pewnie nie raz widziałeś jak mucha miała małą kropelkę przy aparacie gębowym. Te kropelki to istny higieniczny koszmar, siedlisko wielu chorób. Podobnie jest z kałem muchy. Przykładowo mucha posiada prątki gruźlicy. Te potrafią przetrwać w jej przewodzie pokarmowym 16 dni, w odchodach kolejne 13 dni. Daje nam to prawie miesiąc, kiedy będzie zarażała gruźlicą. 

Jak zatem walczyć z muchami?

Nim napisałem ten tekst wyrzuciłem dużo pieniędzy na niedziałające preparaty. Kupowałem Bros na muchy, lampę owadobójczą, stosowałem opryski na muchy – bezskutecznie. Kiedyś kupiłem za 40zł lepy na muchy. Rozwiesiłem rano. Następnego dnia wszystkie były czarne. Podziałało chwilowo. Muchy wciąż były. Żeby je wszystkie zabić musiałbym przez bardzo długi cały czas rozwieszać lepy. Później za radą kogoś z forum kupiłem Apacz na stonkę, rozrobiłem go z cukrem i popryskałem ściany. Niestety nie przynosiło to dobrego efektu. Co zatem skutecznie sprawiło, że pozbyłem się much z obory? 

Biologizacja obory

Na blogu rolniczym przeczytałem o biologizacji obór. Najprościej mówiąc, chodzi o to aby zasiedlić oborę mikroorganizmami, które wypierają muchy. Nie stosując szkodliwej chemii pozbywasz się much. Brzmi dobrze, ale z doświadczenia wiem, że chemia była zawsze skuteczniejsza od naturalnych sposobów. Zacząłem czytać dalej, powoli przekonując się do tej metody. We wpisie na temat walki z muchami przeczytałem o zamgławianiu obory. Codziennie, przez pierwszy tydzień, później 2 razy w tygodniu zamgławiałem oborę. Po kilku dniach widziałem spore efekty. Much było mniej, a po jakimś czasie nie było ich praktycznie wcale. 

Gdy dowiedziałem się, że aż 70% użytków rolnych posiada znaczny stopień biodegradacji, całkiem inaczej spojrzałem na rolnictwo. Zacząłem interesować się biologizacją rolnictwa, której celem jest wytwarzanie bezpiecznej żywności. Patrząc na moje zmagania z muchami, doszedłem do wniosku, że przecież można prowadzić efektywne gospodarstwo nie trując się i nie niszcząc przyrody.